Not seeing a Scroll to Top Button? Go to our FAQ page for more info. FRAGA/WARSZAWA
MATKA BOŻA I ŚWIĘCI NA ZNACZKACH POCZTOWYCH
MATKA BOŻAŚWIĘCI I BŁOGOSŁAWIENIKANDYDACI NA OŁTARZESTRONA GŁÓWNA
LISTA STRON:   MATKA BOŻAŚWIĘCI I BŁOGOSŁAWIENIKANDYDACI NA OŁTARZE
MATKA BOŻA NA ZNACZKACH POCZTOWYCH   
Fraga/Warszawa
4707

Powiększ Zoom

zobacz FDC see FDC
Fraga/Warszawa
Madonny Kresowe - Matka Boża z Fragi
Data wydania/Date of issue: 31.08.2016
Nr katalogowy/No.: 4707
Technika druku/Printing technology: - rotograwiura
Papier/Paper: fluorescencyjny
Arkusz sprzedażny/Sales sheet: szt./pcs.
Format/Size: 40,5 x 54 mm
Nakład/Issue: - 1.000.000 szt./pcs.
Autor projektu/Designer: Agnieszka Sancewicz

Zobacz całą serię

*Zobacz arkusik - See sheet
FRAGA/WARSZAWA   

Fraga – wieś na Ukrainie w rejonie rohatyńskim w obwodzie iwanofrankowskim, położona nad rzeką Świrż. Nazwa prawdopodobnie pochodzi od łac. fraga - poziomki.
W I Rzeczypospolitej Fraga znajdowała się w województwie ruskim, należała do parafii katolickiej w Podkamieniu. Od I rozbioru w zaborze austriackim.
W II Rzeczypospolitej Fraga znajdowała się w powiecie rohatyńskim w województwie stanisławowskim do 1945 w Polsce. Od 1939 włączona do ZSRR. Od 1948 do 1993 wieś nazywała się Jagodiwka

Matka Boża z Fragi, jest kopią obrazu Matki Bożej Śnieżnej. Jak opisuje w Rocznikach Lwowskich Tadeusz Kukiz, około roku 1770 umieszczona została w ołtarzu głównym barokowego kościoła we Fradze. Świątynię wzniesiono za sprawą Jana Jabłonowskiego, wojewody ruskiego. Jego ojciec Stanisław Jabłonowski, późniejszy hetman wielki koronny sprowadził do Fragi Bernardynów, dlatego przy kościele wzniesiono dla nich klasztor.

Matka Boża Fraska otrzymała ozdobną suknię. Strój sprowadziła z włoskiego Loreto żona wojewody Jabłonowskiego – Joanna de Bethume. Wizerunek od początku otaczano szczególną czcią. O wstawiennictwo prosili Madonnę licznie przybywający do Fragi pielgrzymi. Bardzo szybko Madonna zaczęła słynąć łaskami. Matce Bożej przypisywano szczególną opiekę nad miastem. Kiedy w 1770 r. na całym obszarze ziem wschodnich rozprzestrzeniała się zaraza, epidemia ominęła Fragę.

W 1807 r. Bernardyni zmuszeni byli przenieść wizerunek Madonny do Brzeżan. Wtedy bowiem dostali nakaz opuszczenia klasztoru we Fradze. Lwowskie Gubernarium wydało taką decyzję za namową hrabiego Wiktora Baworowskiego, ówczesnego właściciela klasztoru. Hrabia chcąc uniknąć świadczeń na rzecz klasztoru, postanowił pozbyć się „balastu”. Utrzymanie budowli uważał jako uciążliwy obowiązek. Bowiem po pierwszym rozbiorze Polski klasztor znacznie podupadł na skutek częstych zmian właścicieli tamtejszych dóbr. Bernardyni musieli dostosować się do decyzji Gubernarium. Prowincjał polecił więc zakonnikom przenieść się do Lwowa i Brzeżan. Przeprowadzka nie obyła się bez utrudnień. Hrabia Baworowski obstawił klasztor swoimi ludźmi, którzy zablokowali wywiezienie klasztornego mienia. Bernardyni wezwali więc wojsko i częściowo przy jego pomocy udało się odzyskać własność. Opuszczone kościół i klasztor wkrótce popadły w zupełną ruinę.

Kult Fraskiej Madonny w Brzeżanach rozwijał dość intensywnie. Przed obrazem modlili się Rusini, Ormianie, Polacy i Niemcy. Po prawie stu latach Madonna mogła wrócić do Fragi. Wtedy to władze zakonu Bernardynów zdecydowały o odbudowie fraskiego klasztoru. W 1897 r. poświęcono kamień węgielny, a już po czterech latach kościół mógł służyć wiernym. 14 sierpnia 1904 r. obraz Madonny przeniesiono z Brzeżan do fraskiej świątyni. Miasto stało się znowu miejscem ożywionego kultu. Przed wizerunkiem modlili się wierni obrządku rzymsko- i greckokatolickiego. Odprawiano też nabożeństwa łacińskie oraz greckokatolickie z kazaniem w języku ukraińskim. To fakty godne podkreślenia, bowiem wcześniej, kiedy Bernardyni opuszczali Fragę, greckokatolicki proboszcz utrudniał im zabranie mienia.

Niestety, polsko-ukraińskie antagonizmy były tak silne, że doprowadziły do zniszczenia klasztoru. Na początku lat 40. w kościele coraz rzadziej widać było greckokatolickich duchownych i ludność ukraińską. Napięcia nasiliły się pod koniec 1943 r. Rok później dokonano napadu na klasztor. Brutalnie mordowano przebywających w budynku zakonników. Bandy UPA zorganizowały w klasztorze punkt dowodzenia. Po przejściu frontu w lipcu 1944 r. rozpoczęła się rozbiórka kościoła i klasztoru fraskiego. Obraz Matki Bożej oraz część wyposażenia kościoła zabrał proboszcz greckokatolicki do miejscowej cerkwi, obecnie prawosławnej. Z kościoła i klasztoru pozostały tylko resztki gruzów. Chcąc zatrzeć ślady po miejscu, w którym stał polski kościół, Ukraińcy zaorali nawet ziemię, na której stał. Obraz Matki Bożej odesłano do tamtejszej cerkwi. Nie wiadomo, w jaki sposób trafił on do Warszawy.

Obecnie znajduje się w warszawskim kościele św. Bonifacego przy klasztorze Ojców Bernardynów. Wizerunek umieszczony za głównym ołtarzem świątyni, najbardziej widoczny jest od strony klasztornego korytarza.
Madonna Fraska czczona jest przez miejscowych parafian.

Fraga/Warszawa
Strona główna